Kwiecień
nam się już kończy i wchodzimy wielkimi krokami w maj. Najcudowniejszy
miesiąc w roku. Czy Wy też tak uważacie? Uwielbiam maj: długie dni, krótkie noce, a co za tym idzie - długie ciepłe wieczory, wreszcie będzie można
posiedzieć na tarasie i … po-grillować !!!
Tak, tak grillowanie czas zacząć!
Trochę
się spóźniłam i dopiero dzisiaj mam dla Was nowy post. Oczywiście był tego
powód: w ciągu dnia trochę działałam, odebrałam męża z lotniska, potem
wyskoczyłam jeszcze po prezent urodzinowy i kiedy już go miałam, bardzo z
siebie zadowolona, chodząc po Galerii spotkałam koleżankę, z którą dawno się nie
widziałam. Gadu, gadu a czas leci … a w domu czeka na mnie córka bo mamy wymyślić
strój na imprezę. Tytuł: lata 80! Hmm … ale jak to było? ;)
lamodalena
, sobota, 26 kwietnia 2014
Te święta zaliczam do bardzo udanych: byliśmy "w gościach", goście byli u nas, było bardzo miło i oczywiście suto! Teraz trudno się wraca do codziennych zajęć, jeszcze bym sobie poleniuchowała:)
aksamitka
H&M
kolekcja
kołnierzyk
kuferek
lamodalena
Magdalena
okulary
pomarańcz
sukienka w kwiaty
sweterek
szpilki
trendy 2014
lamodalena
, wtorek, 22 kwietnia 2014
Ostatnio
męczy mnie taki problem:
jak powinno się nosić buty z wyciętymi palcami?
Uwielbiam
takie „minimalistyczne” płaszczyki!
Prosty bez żadnych upiększeń, a wzrok przyciąga. Zawsze tak miałam.
Pamiętam jak, jeszcze na studiach, byłam w Londynie i zobaczyłam na wystawie biały, prościutki płaszczyk. Miał tylko stójkę, wpuszczane kieszenie i pasek do przewiązywania. Był biały i taki jak... kocyk. Cudny!!! I chociaż był przeceniony o połowę, to i tak w tych czasach był dla mnie drogi. Chodziłam koło niego, chodziłam, aż w końcu ... przekonałam wujka, żeby mi go kupił ;) Jak wróciłam do domu, z dumą pokazałam go mamie, a ona: no śliczny, ale taki niepraktyczny! Co to miało za znaczenie, kiedy to był mój wymarzony płaszczyk!? Po jakimś czasie się przekonałam, kiedy oddałam go do pralni – wrócił już nie ten sam. Serce mi się kroiło, ale nie zniechęciłam się do prostych i „niepraktycznych” płaszczyków :-)
Prosty bez żadnych upiększeń, a wzrok przyciąga. Zawsze tak miałam.
Pamiętam jak, jeszcze na studiach, byłam w Londynie i zobaczyłam na wystawie biały, prościutki płaszczyk. Miał tylko stójkę, wpuszczane kieszenie i pasek do przewiązywania. Był biały i taki jak... kocyk. Cudny!!! I chociaż był przeceniony o połowę, to i tak w tych czasach był dla mnie drogi. Chodziłam koło niego, chodziłam, aż w końcu ... przekonałam wujka, żeby mi go kupił ;) Jak wróciłam do domu, z dumą pokazałam go mamie, a ona: no śliczny, ale taki niepraktyczny! Co to miało za znaczenie, kiedy to był mój wymarzony płaszczyk!? Po jakimś czasie się przekonałam, kiedy oddałam go do pralni – wrócił już nie ten sam. Serce mi się kroiło, ale nie zniechęciłam się do prostych i „niepraktycznych” płaszczyków :-)
Od jakiegoś czasu w sklepach pojawiają się długie koszule.
Rzeczywiście na wieszaku w sklepie taka koszula wygląda super ciekawie, ale jak ją już włożymy, to niekoniecznie wiemy co z nią dalej zrobić? Jak ją nosić? Do spodni? Trochę jej za dużo. Do spódniczki? No można, ale w takim razie po co taka długa? Fajnie wygląda taka długa biała koszula do krótkiej, jeansowej spódniczki. Tak, żeby wychodziła spod niej, ale jest to propozycja dla młodych dziewcząt! No i jesteśmy w punkcie wyjścia: jak taka długa, to trzeba ją nosić na wierzchu!
Spódnica
solejka to po prostu plisowana spódnica. Każdy ją zna. Nie jest nowością,
niemniej uwielbiamy tego typu spódnicę: jest zwiewna, pięknie
się układa i czaruje otoczenie. Nie można przejść obok niej obojętnie. Tą spódniczkę
mam już jakiś czas i zawsze kiedy ją zakładam czuję się wyjątkowo i nawet trudno
mi to jakoś konkretnie opisać. Po prostu – wyjątkowo: uśmiecham się do wszystkich,
mam świetny nastrój, czuję przypływ energii i radości. Tak jak mówiłam ONA
czaruje!!! I mam wrażenie, że nie tylko mnie :-)
Kochani,
w imieniu mojej córki, serdecznie dziękuje za wszystkie życzenia,
to było bardzo
miłe !!! :-)
Dzisiaj,
po raz pierwszy, zrobiłam zdjęcia w sklepie. Brice to francuska marka ekskluzywnych ubrań dla mężczyzn. Można tam swoją drugą połowę
całkiem gustownie przyodziać i to na każdą okazję. Fasony modne, eleganckie ale
i z nutką humoru, np. skarpetki w kotwice lub grochy. Myślę, że warto zajrzeć :-)
Brice
buty w kwiaty
Jimmy Choo
kwiatowy motyw
motyw kwiatowy
odzież męska
Prada
skarpetki
sukienka w kwiaty
torebka w kwiaty
w kwiaty
lamodalena
, sobota, 5 kwietnia 2014
„Dżinsy (ang. jeans) – rodzaj spodni
zaprojektowanych w XIX wieku w USA przez Leviego Straussa (późniejszego
założyciela firmy Levi Strauss & Co.) z myślą o górnikach i farmerach. Jest
to amerykański typ spodni sportowych i roboczych uszytych z tkaniny bawełnianej
wykonanej w splocie skośnym. Najczęściej koloru niebieskiego (blue jeans), gdzie barwnikiem był
dawniej, pozyskiwany z liści indygowca barwierskiego pigment Indygo.”
lamodalena
, wtorek, 1 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)