Złoto z szarością

niedziela, 31 sierpnia 2014

 Kochani, dzisiaj mało tekstu dużo zdjęć! 

Bezsenność

czwartek, 28 sierpnia 2014

Co robić, jak nie można zasnąć? W zasadzie nie mam tego problemu, przykładam głowę do poduszki i śpię. Ale dzisiaj było inaczej. Jak zwykle po wieczornych czynnościach, położyłam się zmęczona do łóżka i już, już miałam zasnąć, a wtedy mój mąż kręcąc się "buch" walnął nogą w materac. Sen uciekł! Układam się na drugi boczek, myślę o czyś przyjemnym i już, już mam zapaść w błogość, a tu mój mąż znów zaczyna się wiercić i znów "buch" nogą o materac. I znów uciekł! Kolejna próba, i kolejna ... no i siedzę przed komputerem. Może to nie wina męża tylko wyrzuty sumienia, że nie napisałam do Was? I tak znowu nie sprawdziła się zasada: co masz zrobić dzisiaj zrób jutro! Hmm ... a może jest to na odwrót? ;)))

W całości

niedziela, 24 sierpnia 2014


Uwielbiam sklep Oysho! Dlaczego? Bo są tam cudowne piżamki. Moje córki  mają bzika na punkcie piżam. Zapytane co chcą dostać na gwiazdkę, zawsze mówiły "piżamkę"! I moja mama namiętnie kupowała im wymyślne piżamki, z których najbardziej się cieszyły. Odkąd pojawił się Oysho, podzieliłam miłość moich córek do piżam. 
Toteż radość moja była niezmierna, gdy kreatorzy mody zauważyli to samo i wypuścili taki "piżamowy" look na wybiegi, a stamtąd bardzo szybko przeniósł się na ulicę. Total look! 

"Cytrynkowa" sukienka

czwartek, 21 sierpnia 2014

Zimno? Deszczowo? No to postaram się Was rozgrzać moją żółtą jak słoneczko, sukienką :) Nie powiem Wam, że żółty, to mój ulubiony kolor, wręcz przeciwnie! Nie przepadam za tym kolorem, zwłaszcza takim jak jajecznica: ostrym i intensywnym. Ale kiedy w poprzednich sezonach żółty był hitem okazało się, że ten kolor ma wiele twarzy i taki cytrynowy, delikatny  bardzo mnie ujął ;) Toteż nie wahałam się ani przez chwilę, kiedy zobaczyłam tę sukienkę ... w ten oto sposób "żółty" zaistniał w mojej szafie. I okazał się bardzo przyjaznym kolorem gdyż świetnie komponuje się z wieloma innymi kolorami. Dzisiaj u mnie występuje z turkusem, różem, koralem i granatem. Ale wybór jest ogromny i właściwie nie ma koloru, który by nie pasował do takiej "cytrynki" :) 

Ażurowa torba ... i nie tylko.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Taka ażurowa, à la koronkowa torebka chodzi za mną już od dłuższego czasu. Nawet sama uszyłam pokrowiec z koronki na torebkę (tutaj), za co zostałam przez Was, pochwalona;) Teraz mam taką, jaką sobie wymarzyłam:) 

Męska koszula.

piątek, 15 sierpnia 2014

13 sierpnia 2014

Kochani, teraz pokażę Wam stylizację, którą podpatrzyłam w Rzymie. Ciekawa jestem czy też się Wam spodoba tak jak mi :)  

Zapraszam!

............................. 


I miał być po " Zapraszam" filmik, ale niestety, nie mogę go dołączyć do bloga! Dlaczego? Nie wiem, próbowałam tak jak umiałam, ale nie wyszło. W związku z tym dla do oglądania TUTAJ :)))

A teraz do rzeczy ;)


Dzisiaj opowiem Wam taką wesołą historyjkę: w Sky Towerze jest kręgielnia, gdzie moja córka wraz ze swoimi znajomymi często tam bywają.

Jeszcze chwilę ... koronki!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014
 

Dzisiaj zakupiłam sobie  wrześniową ELLE. Na okładce jest śliczna Maja Salamon (jak piszą: "nowa miłość projektantów") w przepięknej sukience od Valentino. I to ona, sukienka, przyciągnęła moją uwagę ... a może piękne, bląd włosy Mai? W każdym razie, ELLE leży przede mną. Uwielbiam tą chwilę kiedy mogę usiąść z herbatką i gazetką, i się zrelaksować. I fajne jest to, że mamy jeszcze sierpień a gazetka wrześniowa;) A we wrześniu zaczynamy nowy, jesienny sezon. No i co tam o nim piszą? Między innym to, że "koronkom dajemy odpocząć"! Ooo, jaka szkoda! Bardzo lubię koronki i to nie tylko w sukienkach! Na szczęście mamy jeszcze lato i koronki są cool, więc korzystam i noszę!

Na wizytę.

czwartek, 7 sierpnia 2014

Kochani, mam nadzieję, że wybaczycie mi moją absencję na Waszych blogach ale siedzę non stop w szpitalu z moją Mamą a jak wrócę do domu, to jestem tak zmęczona, że padam. I właściwie nie wiem dlaczego? Staram się i próbuję nadrabiać zaległości, bo to wielka strata dla mnie! 

To juz rok!!!

niedziela, 3 sierpnia 2014
Czas płynie nieubłaganie i tak minął rok, rok mojego blogowania. Do pisania bloga namówiły mnie moje córki i nie było to takie proste, gdyż po pierwszym wpisie stchórzyłam. Chciałam cichcem się wycofać; przerażało mnie wszystko, dosłownie wszystko! Któregoś dnia córka poprosiła mnie, żebym coś napisała, jakaś historyjkę. Nic nie podejrzewając coś tam naskrobałam, potem kazała mi się ubrać i poszłyśmy robić zdjęcia. No i tak to się zaczęło :) 
Początkowo, moja starsza córka strzelała mi fotki, ciągle mnie strofowała ale jak na amatora świetnie jej to wychodziło. Niestety wakacje się skończyły i nie miała już tyle czasu. Wtedy młodsza córka skontaktowała mnie z Olimpią i tak już sobie teraz razem działamy :)
No to jakieś podsumowanie:  przez ten rok umieściłam 158 postów, mam prawie 90 tys. wyświetleń, "oglądają mnie" w USA, Niemczech, Anglii, Rosji, Francji, Hiszpanii, Słowacji, Norwegii a nawet w Kenii; mam 321 obserwatorów. Może to nie jest jakiś super wynik, ale nie narzekam. Jestem bardzo szczęśliwa, bo poznałam Was, fantastycznych ludzi, od których dostaję mnóstwo energii, dziękuję za wszystkie komentarze, ale też dziękuję wszystkim, którzy do mnie po prostu zaglądają :)))        
DZIĘKUJĘ!!!! :)))

A oto przegląd tego co się pojawiło przez ten rok :)
To dzieło mojej Agatki!