Nie pamiętam skąd była ta papierowa torba, ale miała rączki ze złotego sznurka. Torba, pomimo, że była dość mocna w końcu się zużyła i się podarła ;D Torbę, a właściwie to co po niej zostało, wyrzuciłam ale zachowałam sznurek. Taki ładny, to nie można wyrzucać, na pewno coś wykombinuję ;)
Taki ze mnie chomik - zbieram różne pierdółki, a potem kombinuję do czego je wykorzystać. Ten sznurek też tak sobie leżał, co otwierałam szufladę to na niego zerkałam ... i kombinowałam! W końcu wykombinowałam: zrobiłam z niego pasek! Ot, po prostu, pasek! Takie proste a jakie zmyślne! ;D Po raz pierwszy zastosowałam go w TEJ stylizacji i przyznam się, byłam (i jestem) z niej bardzo dumna :) Od tamtej pory sznurek zmienił swoje miejsce pobytu i zajął zaszczytne miejsce w szufladzie z paskami :D
Ale, ale, gdzie ja to widziałam? ... nie mogę sobie przypomnieć, ale przeglądając jakieś nowe kolekcje prestiżowych marek, widziałam cudne płaszcze przewiązane właśnie takim sznurkiem! No cóż, znowu się zainspirowali ;)))
Stylizacja: frędzle to wciąż gorący temat. Wiadomo już, że utrzymują się w trendach i jeżeli ktoś w nie zainwestował to dobrze zrobił!
Polubiłam frędzle ale na razie "interpretuje" je po mojemu: hiszpańska chusta z frędzlami, pagony z frędzlami a teraz spodnie z frędzlami. Już od jakiegoś czasu miałam taki pomysł ale, że do dobrej Pasmanterii, których teraz jest jak na lekarstwo, mam dość daleko, toteż realizacja tego pomysłu przesunęła się nieco w czasie;) Ale w końcu dotarłam, frędzle zakupiłam i tak moje spodnie dostały kolejną szansę. Jeszcze tylko czarna bluzka, czarny oversize żakiet, czarne czółenka, trochę złota i stylizacja gotowa :)
I co sądzicie o moim kolejnym, ale nie ostatnim, pomyśle? ;)
fot. Olimpia Rakowska
żakiet - Zara,
spodnie - BGD,
bluzka - Ania Kuczyńska
buty - Bata,
torebka -Fiorucci
Prześlij komentarz