Frędzle były jednym z trendów wiosny/lata 2015r. Są bardzo charakterystyczne dlatego można było przypuszczać, że ten trend się długo nie utrzyma. Jednak pokochały je blogerki, pokochała ulica i chociaż nie są w czołówce obecnych trendów to wciąż są z nami.
Przyznam się - też nie wierzyłam, że tak długo zagoszczą. Pamiętam jak dwa lata temu długo zastanawiałam się nad kozakami z frędzlami, w końcu ich nie kupiłam. Ale kiedy trafiłam na te frędzle to nie zastanawiałam się wcale, zaszalałam i to podwójnie bo i buty, i torebka ;)
Przyznam się - też nie wierzyłam, że tak długo zagoszczą. Pamiętam jak dwa lata temu długo zastanawiałam się nad kozakami z frędzlami, w końcu ich nie kupiłam. Ale kiedy trafiłam na te frędzle to nie zastanawiałam się wcale, zaszalałam i to podwójnie bo i buty, i torebka ;)
Stylizacja: rzadko ale trafiają się jeszcze całkiem ładne i słoneczne dni. Dzisiejszy dzień właśnie takim był i dlatego zaprezentuję się w letniej sukience. Sukienka letnia ale marynarką jesienna ;) Teraz, przy takiej swobodzie łączenia ze sobą różnych faktur, nie rezygnujemy z letniej garderoby. Wystarczy na zwiewną sukienkę narzucić gruby sweter, wskoczyć w trapery i jest super. Tak też zrobiłam tylko zamiast traperów mam botki z frędzlami, które obiecałam pokazać jeszcze tego lata ;)
Sukienka ma dość duży dekolt, w którym nie czułam się najlepiej, więc ubrałam pod nią topik idealnie pasujący kolorystycznie. Na nią narzuciłam obszerną, wełniana marynarkę w popielatym kolorze. Torebka-worek, również z frędzlami, jest kompatybilna i z butami, i z sukienką, i z marynarka :)
A dodatki? Jest ich niewiele, tylko granatowy zegarek i zielone koła kolczyki :)
Fringes
and tassels joined the bunch of fashion trends in spring-summer 2015,
hence not so recently and at that time, perhaps because they are rather
specific, distinctive, possibly
flashy, a bit showy, unconventional and maybe not to everybody’s taste,
I was rather cautious in displaying an immediate support for them and
even assumed they won’t really last - I suspected they were just a
temporary fad and only for the very devoted trend
followers and for that precise reason, though after a very lengthy and
careful consideration, I dropped the idea of buying tassel boots 2 years
ago.
How the reality proved different!
- the fashion bloggers fell in
love with fringes and tassels, the ‘street’ followed and though perhaps
not so much really in the forefront of the current trends
now, they are still on, sell well and this time I myself
could not resist the desire of having tassel boots and in the spell of
irresistible enthusiasm, not only boots, the tassel bag too!
Styling: the warm sunny days become more infrequent now,
but still occur - today is just such a day and so I am wearing a summer dress.
A summer dress in autumn -
thanks to such ease in combining styles and textures, let’s not
discard summer clothes yet, just add a think warm jumper or cardigan and
trappers’ shoes for practicality and the extraordinary effect.
My personal choice of additions today is an autumn blazer and the very earlier mentioned and recently acquired tassel boots.
As my dress is rather low cut, I am wearing a little, well colour coordinated little top underneath for comfort.
A rather oversized blazer in grey wool fabric, plus a sac-type bag, also with tassels correspond well with the tassel boots.
Accessories? just two: green circle earrings and a navy blue
wristwatch, which reminds me it’s time to go out now and enjoy watching
my tassels flicker on walking.
zdjęcia: Olimpia Rakowska
Marynarka - Zara,
sukienka - Mango,
top - Zara,
torebka - Simple,
Buty - Simple.
Prześlij komentarz