„Życie
to nie bajka” – znamy to bardzo dobrze. Słyszeliśmy to zdanie od
dziadków, rodziców, nauczycieli, ale jako dziecko nikt tego tak do końca nie rozumiał i się tym nie przejmował. No
chyba, że w szkole poszło coś nie tak, to
z ciężkim sercem wracało się do domu i wtedy, docierało do nas, że różnie to
bywa. Studia to początki dorosłego życia, jeszcze trochę jesteśmy pod
kloszem, ale już sami musimy zadbać o swoje sprawy. Potem
praca, rodzina, obowiązki ... i nie jesteśmy już dziećmi. Świadomość, że teraz tak naprawdę kierujemy swoim życiem
i to od nas zależy, czy będziemy z siebie dumni.
To już nie zabawa, ale dzisiaj, kiedy na naszych oczach dzieje się Historia, jest jasne, że ta czasem bolesna odpowiedzialność to także jest przywilej.
To już nie zabawa, ale dzisiaj, kiedy na naszych oczach dzieje się Historia, jest jasne, że ta czasem bolesna odpowiedzialność to także jest przywilej.
W
wielkim świecie polityki, jestem maleńką cząstką, ale jestem. Dlatego jutro o
20.00 zapalę w oknie świeczkę.
A życie toczy się dalej …
Gdybym miała moją dzisiejszą stylizację opisać jednym słowem, to byłoby słowo "kontrast". Połączyłam klasyczną, wręcz skromną "małą czarną" z kraciastymi rajstopami i czerwonymi pantofelkami, które odrywają całość od ziemi :)
Szeroka skórzana kurtka koresponduje z kształtami na rajstopach i "utwardza" delikatny fason sukienki. Grzecznie i z takim małym chochlikiem ;-)
Szeroka skórzana kurtka koresponduje z kształtami na rajstopach i "utwardza" delikatny fason sukienki. Grzecznie i z takim małym chochlikiem ;-)
fot. Olimpia Rakowska
kurtka (męża) - Ochnik, sukienka - Zara, rajstopy - Gatta, szalik - H&M, buty - NN, torebka - Kazar
Prześlij komentarz