Upał. Żar leje się z nieba. Ani jednej chmurki tylko oślepiające słońce. Mrużę oczy i oczami wyobraźni przenoszę się w inny świat ... rok 1863, Argentyna, ówczesna ziemia obiecana. Tysiące Europejczyków wyrusza do Buenos Aires w nadziei na lepsze życie, na nowe życie. Takie właśnie są losy bohaterów książki pt.:"W krainie kolibrów".
Anne, służąca, ma dołączyć do męża i swoich bliskich, którzy są już od roku mieszkają w Buenos Aries. Wierzy, że jej los odmieni się na lepsze. Vitoria jedzie do swojego męża, syna bogatego właściciela ziemskiego. Obie kobiety spotykają się na statku. Podczas wspólnej podróżny zaprzyjaźniają się. Jaka przyszłość czeka ich w Argentynie, czy spełnią się ich marzenia? ... Tego Wam nie powiem, bo właśnie jestem w trakcie czytania :) Ale jedno wam zdradzę: książka tak mnie wciągnęła, że ledwo można mnie od niej oderwać!;D
Anne, służąca, ma dołączyć do męża i swoich bliskich, którzy są już od roku mieszkają w Buenos Aries. Wierzy, że jej los odmieni się na lepsze. Vitoria jedzie do swojego męża, syna bogatego właściciela ziemskiego. Obie kobiety spotykają się na statku. Podczas wspólnej podróżny zaprzyjaźniają się. Jaka przyszłość czeka ich w Argentynie, czy spełnią się ich marzenia? ... Tego Wam nie powiem, bo właśnie jestem w trakcie czytania :) Ale jedno wam zdradzę: książka tak mnie wciągnęła, że ledwo można mnie od niej oderwać!;D
Książka Sofii Caspari to nowość na rynku wydawniczym. Autorka "zabierze Cię w podróż pełną dramatycznych zwrotów akcji, barwnych postaci i namiętnych historii miłosnych". A wszystko to na tle historycznym i obyczajowym XIX-wiecznej Argentyny. Wartka akcja, silne kobiety, dobre pióro - to powieść idealna na wakacje! Polecam :) A znajdziesz ja tutaj: http://www.otwarte.eu/
Stylizacja: romantyczna w pięknej scenerii na tarasach hotelu Monopol. Może nie do końca w klimacie książki, ale czyż czerwień nie kojarzy się z temperamentem argentyńskiego tanga? A hiszpańska chusta to analogia do pierwszych osadników.
Co do samej stylizacji - czerwień z kremem to bardzo szlachetne połączenie i jest moją nową "miłością" :) A modne frędzle nie tylko przypisane są do boho, świetnie prezentują się w romantycznej, nieco retro stylizacji :)
Bardzo dziękuję kierownictwu hotelu Monopol we Wrocławiu za udostępnienie pomieszczeń :)
A cudowne zdjęcia jak zawsze są dziełem Olimpii Rakowskiej :)
sukienka - Marella,
jedwabna chusta - przywieziona z Hiszpani,
buty - Jimmy Choo
Prześlij komentarz