Dzisiejszy gorący temat dnia to oczywiście wybory prezydenta USA! I tak jak większość, która zaangażowała się w te wybory, kibicowałam Hilary Clinton, wierząc (ale nie tak do końca;) ) w zdrowy rozsądek amerykańskiego narodu. Czy rzeczywistość mnie zaskoczyła? Początkowo tak i to bardzo, bo jak, można było zagłosować na człowieka, który takie totalne bzdury mówi !? Dlaczego? Co ich do tego skłoniło?
Ale jak się tak nad tym zastanowić to odpowiedź jest prosta: ludziom jest po prostu źle! Dość mają zakłamanych, skorumpowanych, nabijających własną kiesę, polityków. Polityków, którzy w nosie mają obywateli, za to "klepią" tych, którzy dają koperty... A przeciętnemu Kowalskiemu jest coraz ciężej i coraz biedniej!
Dlatego w Ameryce wygrał Donald Trump ... a u nas PiS! Jednak coś nas łączy ;)
Stylizacja: przez moment zastanawiałam się czy nie pokazać dzisiaj jakiejś " smutniejszej" stylizacji, bardziej adekwatnej do sytuacji ;DDD Ale co się będziemy za w czasu smucić! Jak to mówi stare przysłowie: "trzeba pić, balować bida musie pofolgować!" ;D Dlatego jest kolorowo, jest wesoło!
Beż z błękitem to świetne połączenie, zawsze się sprawdza. Dlatego często jest wykorzystywane przez co mogło stać się już trochę oklepane. W mojej dzisiejszej stylizacji połączyłam długą koszulkę z dłuższą marynarką co dało bardzo ciekawy efekt. Do beżu i błękitu dorzuciłam czerwień, która od razu rozweseliła całość. Ale całą robotę robią tu dodatki - kraciasty szalik i botki w panterkę :)
Zdjęcia: Olimpia Rakowska
marynarka - Zara,
koszula - Zara,
spodnie - Simple,
botki - Aldo,
torebka - Wittchen
szalik - NN.
Prześlij komentarz