Zawsze uwielbiałam dłuuugie weekendy! Wystarczy wziąć jeden dzień urlopu i cztery
dni laby! Teraz, kiedy moja sytuacja zawodowa się nieco zmieniła, długie weekendy
już tak nie cieszą. I na ten sierpniowy nic nie planowałam. Ale mąż mnie
zaskoczył – kiedy wrócił z pracy oznajmił: jedziemy nad morze!
Z początku z „pewną dozą nieśmiałości” (czytaj: niechęcią) podeszłam
do tego projektu, ale po chwili namysłu doszłam do wniosku – a czemu nie,
jedziemy! Do walizeczki wrzuciłam parę drobiazgów (nienawidzę się pakować) i do
samochodu. Cel podróży – Świnoujście, bo przez Niemcy w pięć godzin się dojedzie.
I tak było.
Świnoujście mnie zaskoczyło: dużo ładnych hoteli, apartamentów, willi
z pokojami do wynajęcia, mnóstwo ścieżek rowerowych, z których wszyscy chętnie
korzystają, gdyż rower to nie problem – z łatwością go wypożyczysz. Do tego
deptak, gdzie możesz zjeść pyszną rybę i
port, wzdłuż którego kwitnie handel od
kiełbasy, po kapcie góralskie (bo jakby mogło zabraknąć góralskich kapci!?).
Tam też spotkałam przesympatycznych młodych ludzi, którzy „zatęsknili za
czasami, kiedy to nasze babcie dziergały na szydełku” i od roku prowadzą firmę,
która oferuje wyroby ręcznie wykonane na
szydełku od ubranek dla dzieci, poprzez akcesoria do domu, krawaty, opaski,
kołnierzyki, torebki… a zresztą jeśli macie ochotę to sami zobaczcie na www.loopi.pl.
No i do tego długa, szeroka i dość czysta plaża z piaseczkiem, który
jest tylko u nas!
To szaleństwo okazało się strzałem w dziesiątkę, naładowałam "baterie" i
pomimo kilku długich godzin spędzonych w samochodzie, czuję się wypoczęta. Zachęcam do
tego typu szaleństw, lato już długo nie potrwa !
dla tych, którzy dawno nie byli nad naszym morzem |
rower i ja |
wakacyjny look |
spodnie - Anastacia by s.Oliver, bluzka i sweterek - Mango, buty - Kazar, korale - By Dziubeka, torebka - Simple
loopi.pl |
górali też ciągnie nad morze |
Prześlij komentarz