Wiem, jest gorąco i najchętniej leżelibyśmy na plaży albo siedzieli w jakimś akwenie wodnym non stop, a nie chodzili odziani w cokolwiek. Jednak coś na siebie trzeba włożyć! A poza tym nie wszędzie żar się z nieba leje i coś innego też być może spadnie, z nieba oczywiście ;) Może jakiś deszcz? A możne jakaś manna (w lotto jest 20 mln do zgarnięcia!)?
No dobrze, nie będę Was czarować, akurat te zdjęcia zrobiłam jeszcze przed urlopem, ale nie zdążyłam ich pokazać. Zdjęcia są klimatyczne więc z przyjemnością je pokazuję :)
Stylizacja: lniane, czerwone spodnie i do tego jedwabna bluzka w kolorze ecru, to taki złoty kolor, ale bez połysku;))) Za to na pewno buty, pasek i żakiet są złote (co do butów to jestem na 100 % pewna - sama je malowałam specjalną farbą do skóry!)
Złoto z czerwienią bardzo się lubią. Chociaż takie zestawienie w codziennym życiu rzadko jest spotykane, częściej jest to wizytowy duet, ja Wam proponuję wykorzystanie tego zestawu także w nieco lżejszej, mniej oficjalnej wersji: na popołudniowy spacer. Jak widać, świetnie się sprawdza :)
fot: Olimpia Rakowska
spodnie - Hera, żakiet - Monnari,
bluzka - Zara, buty - TK Max (pomalowane przeze mnie),
torebka - Max Mara
Prześlij komentarz