Kochani, mam nadzieję, że wybaczycie mi moją absencję na Waszych blogach ale siedzę non stop w szpitalu z moją Mamą a jak wrócę do domu, to jestem tak zmęczona, że padam. I właściwie nie wiem dlaczego? Staram się i próbuję nadrabiać zaległości, bo to wielka strata dla mnie!
Często mamy dylemat w co się ubrać na rodzinne uroczystości: śluby, chrzciny czy też obiad u cioci Kloci. Dzisiaj chciałabym zaprezentować właśnie taką stylizację - elegancko i tak ... z klasą! Sukienka sama w sobie jest prosta, jedyna ozdoba to kokarda umieszczona z przodu, a nie jak zazwyczaj - z tył. Dodatki to kolczyki i szal, który ma tu podwójną rolę: jako ozdoba i jako wierzchnie okrycie, gdy zrobi się chłodniej. Dobrze mieć taki elegancki szal, często to właśnie taki szal "robi" całą stylizację :) Do tego szpilki, które przełamują "matowość" i "bladość" sukienki, no i moja niezastąpiona torebka. Oto wizytowa propozycja. Podoba Wam się? :)
fot: Olimpia Rakowska
sukienka - Bizuu, buty - Oxitaly,
szal - butik Zozohara, torebka - Simple
Prześlij komentarz