Uwielbiam sklep Oysho! Dlaczego? Bo są tam cudowne piżamki. Moje córki mają bzika na punkcie piżam. Zapytane co chcą dostać na gwiazdkę, zawsze mówiły "piżamkę"! I moja mama namiętnie kupowała im wymyślne piżamki, z których najbardziej się cieszyły. Odkąd pojawił się Oysho, podzieliłam miłość moich córek do piżam.
Toteż radość moja była niezmierna, gdy kreatorzy mody zauważyli to samo i wypuścili taki "piżamowy" look na wybiegi, a stamtąd bardzo szybko przeniósł się na ulicę. Total look!
Właściwie każdą garsonkę czy kostium można nazwać total look'iem, ale to nie o to chodzi! To jest zestawienie dla odważnych, ma być wzorzyście, a co najmniej wyraziście, od stóp do głowy! I co tu dużo mówić, trochę może przypominać piżamę! A niech sobie przypomina, ale nie da się go nie zauważyć! Jak paradowałam w tym zestawie, podeszła do mnie młoda dziewczyna i powiedziała, że bardzo jej się podoba mój strój. Nie będę ukrywać, było to bardzo miłe :)
Toteż radość moja była niezmierna, gdy kreatorzy mody zauważyli to samo i wypuścili taki "piżamowy" look na wybiegi, a stamtąd bardzo szybko przeniósł się na ulicę. Total look!
Właściwie każdą garsonkę czy kostium można nazwać total look'iem, ale to nie o to chodzi! To jest zestawienie dla odważnych, ma być wzorzyście, a co najmniej wyraziście, od stóp do głowy! I co tu dużo mówić, trochę może przypominać piżamę! A niech sobie przypomina, ale nie da się go nie zauważyć! Jak paradowałam w tym zestawie, podeszła do mnie młoda dziewczyna i powiedziała, że bardzo jej się podoba mój strój. Nie będę ukrywać, było to bardzo miłe :)
Stylizacja: jak już wspomniałam total look bardzo mnie zaintrygował. Jednak szukałam czegoś bardziej spektakularnego. Marynaka i spodnie często pojawiały się w różnych stylizacja, a ja chciałam Wam pokazać coś mniej spotykanego i połaczyłam dwa trędy: total look i sukienka ze spodniami. Szukałam czegoś takiego od jakiegoś czasu, dopiero najnowsza kolekcja Mohito pozwoliła mi zrealizować moją wizję ;))) Wzór może jest już dość oklepany, ale ten róż z szarością wydał mi się bardzo interesujący i w sumie dość delikatny. Do tego dodałam lekkie, w kolorystyce, dodatki - popielatą torebkę, biało-szare sandały na koturnie i dobrze już Wam znaną bransoletkę, która fajnie wpasowała się w deseń materiału. Jedynym mocniejszym akcentem jest kołnierzyk zrobiony przeze mnie :) Myślę, że udało mi się stworzyć zestaw zarówno dla młodej osoby, jak i dla takiej pani jak ja :D Czy też tak uważacie?
fot: Olimpia Rakowska
sukienka i spodnie - Mohito,
buty - Simple, torebka - Gino Rossi
Prześlij komentarz