Tak, płaszczyki to moja pasja, jeśli można tak powiedzieć :) Może nie od zawsze, ale teraz, kiedy co chwilę pojawiają się nowe modele w różnych kolorach po prostu straciłam dla nich głowę ;)
O płaszczykach napisano już wiele i ja też dorzuciłam swoje "dwa grosze" :) Ale najważniejsze, żeby wybrać TEN fason i dobrze się w nim czuć!
O płaszczykach napisano już wiele i ja też dorzuciłam swoje "dwa grosze" :) Ale najważniejsze, żeby wybrać TEN fason i dobrze się w nim czuć!
Stylizacja: dzisiaj prezentuję Wam płaszcz w kolorze karmelowym. Moim zdaniem jest to fenomenalny kolor: nie jasny - ale i nie ciemny, nie nudny - ale też nie jest hitem jednego sezonu, elegancki - ale fantastycznie współgra z basic' iem, świetnie łączy się niemal z całą gamą kolorów i ze wszystkim, co wzorzyste i jest to kolor, w którym do twarzy jest niemal każdemu! I czegoż to chcieć więcej? Fason - najlepiej jak jest prosty, klasyczny i właśnie taki jest mój :) Jedyna "ekstrawagancja" to kieszenie, które mają nietypowe klapki :) Reszta to już praktycznie banał: granatowe spodnie i koszula w niebieskie paseczki. Buty i torebka to takie akcenty, które nadają całej stylizacji charakteru i smaku.
Wracając do płaszczyka: jaki to fenomenalny wynalazek!!! Nieprawdaż :)
płaszczyk - Zara,
spodnie - Zara,
koszula - Marks&Spencer,
buty - Aldo,
Torebka - NN,
naszyjnik - Zara.
Prześlij komentarz