Spódniczka z tiulu! Nie jest to nowość, to fakt. Ale czy nie jest prawdą, że każda z nas, w dzieciństwie, chciała być księżniczką albo primabaleriną? Niestety w naszym kraju trudno zostać księżniczką a na świecie może jest ich z 10? Co do baletnicy to już łatwiej ale trzeba się dostać do szkoły baletowej a to już nie takie proste. Czyżby zostały nam tylko marzenia?...
I tu nam przyszła z pomocą moda !!!
I tu nam przyszła z pomocą moda !!!
Po raz pierwszy zobaczyłam takie spódniczki cztery lata temu na FW w Łodzi na jednym ze stoisk w show roomie. Od razu się w nich zakochałam ale nie kupiłam, były dość drogie. Pomyślałam, że spróbuje uszyć ją sama, tiul jest tani a spódniczka wydawała się prostą sprawą. Tiul kupiłam bez problemu i rzeczywiście był tani. Zabrałam się do szycia, no i okazało się to bardziej skomplikowane niż to sobie wyobrażałam :P Samo wykrojenie pasów tak, żeby były w miarę równe, a było ich sporo (spódnica składa się z 8 warstw + podszewka), sprawiło mi nie lala problem. Potem przymarszczenie, wszycie paska, zamka, a to sztywne i tyle tego było, że nie mogło się to wszystko zmieścić w maszynie a jak już włożyłam pod stopkę to nic nie widziałam;) W końcu "wymęczyłam" tę spódnicę ale nie byłam zadowolona. Nie pokazywałam się w niej zbyt często - cztery lata temu tego typu spódniczki były swego rodzaju ekstrawagancją i raczej nosiły je młode dziewczyny. Teraz to co innego, stały się bardziej popularne i tiul nie budzi tylu emocji i zgorszenia :) No i widzicie: marzenia się spełniają - wreszcie możemy czuć się jak księżniczki!!! :)
Przyszedł czas żebym i ja pokazała swoją! Moja wersja to nie słodki look z kokardką i balerinkami tylko z kratką, mocnym butem i ... kapeluszem ;) Zamiast delikatnej bluzeczki, obszarpana bluza (taki model) ale za to z koralikami (takie bluzy, sweterki z błyszczącymi aplikacjami, teraz są bardzo modne). A kołnierzykiem, który dodałam, "dopieściłam" całość :) To taka nowoczesna wersja księżniczki :)))
No a Wy, co sądzicie o mojej spódniczce? Jak na ewidentnego krawieckiego laika to nie tak źle, co? :)
No a Wy, co sądzicie o mojej spódniczce? Jak na ewidentnego krawieckiego laika to nie tak źle, co? :)
spódniczka - DIY,
bluza - Zara,
torebka - Wittchen,
buty - NN,
kołnierzyk - H&M,
kapelusz - Simple,
rajtuzy - Gatta.
Prześlij komentarz