Przydługie spodnie to taki ostatnio pojawiający się styl. Styl albo maniera, jak kto woli. Widziałam już takie na ściance w eleganckiej wersji;) Jak podejrzewam, będzie wielu przeciwników. No bo co by nie mówić
jest to pewnego rodzaju ekstrawagancja. Wszyscy wiemy jakiej długości powinny być spodnie, są zasady. Ale świat mody nie kieruje się nimi. Mamy przykrótkie spodnie a teraz też przydługie. Ot co kto woli, co kto lubi :)
jest to pewnego rodzaju ekstrawagancja. Wszyscy wiemy jakiej długości powinny być spodnie, są zasady. Ale świat mody nie kieruje się nimi. Mamy przykrótkie spodnie a teraz też przydługie. Ot co kto woli, co kto lubi :)
Osobiście uwielbiam eksperymentować toteż i tym razem nie zawahałam się i "podniosłam rękawiczkę" rzuconą mi przez Zarę.
Stylizacja: na spodnie z lampasami miałam chrapkę już od dłuższego czasu. Te wypatrzyłam w Zarze. Przymierzyłam i od razu mi się spodobały: na luzie i z klasą. Tylko takie długie. Do małych nie należę i nogi raczej mam normalnej długości, więc to tak ma być! I fajnie. Dzisiaj zaproponuję Wam wersję sportową, ale elegancka już mi chodzi po głowie;)
Czarne spodnie z biało-czerwonymi lampasami do tego góra w kolorach lampasów. No i moja chluba - czarny, skórzany plecak, który dostałam od Mikołaja :)
Zdjęcia zostały zrobione w butiku "Gavel", który znajduje się w Renomie. Gaweł Grzegórski to wrocławski, młody i utalentowany projektant, który został już doceniony przez nasze i zagraniczne gwiazdy. W jego butiku oprócz swoich projektów ma mnóstwo fantastycznych i nietypowych rzeczy, także świetnie się wkomponowałam z moją ekstrawagancją;)
Gawłowi bardzo dziękuję za umożliwienie zrobienia tak fajnych zdjęć :)
A oto i "Gavel" :)
I gdyby nie Oli to stałabym tam jak zaczarowana ;)))
fot.: Olimpia Rakowska
spodnie - Zara,
sweter - Zara,
Koszula - Zara,
buty - Aldo,
plecak - Gino Rosi.
Prześlij komentarz