No to opowiem Wam, co mi się dzisiaj przydarzyło. Kilka słów wstępu: na początku listopada Daria, która prowadzi blog packofblueberry, ogłosiła konkurs. Zazwyczaj nie biorę udziału w takich konkursach, ale tym razem skusiło mnie śliczne, blaszane pudełeczko a w nim krem do twarzy.
Radość moja była ogromna, kiedy kilka dni później okazało się, że wygrałam :) Bardzo długo czekałam na paczkę, w końcu przyszła. Kiedy otwierałam, to zauważyłam, że za łatwo się odkleja koperta ... no i się okazało - w paczce były tylko katalogi firmy Betterware a po kremie nie ma śladu!!! Jakże ogromne było moje rozczarowanie!!! :( Pierwszy raz spotkałam się z nieuczciwością Poczty Polskiej! Jest mi baaardzo przykro :(
Radość moja była ogromna, kiedy kilka dni później okazało się, że wygrałam :) Bardzo długo czekałam na paczkę, w końcu przyszła. Kiedy otwierałam, to zauważyłam, że za łatwo się odkleja koperta ... no i się okazało - w paczce były tylko katalogi firmy Betterware a po kremie nie ma śladu!!! Jakże ogromne było moje rozczarowanie!!! :( Pierwszy raz spotkałam się z nieuczciwością Poczty Polskiej! Jest mi baaardzo przykro :(
Moja stylizacja: dzisiaj w tonacji srebrno - czarnej a to za sprawą bluzki w takich kolorach. Bluzka (a może sweterek) uśmiechnęła się do mnie i ze sklepu wyszłyśmy razem :) Zestawiła ją z czarnymi legginsami i czarną, moją pierwsza, skórzaną kurtą. Do tego sztyblety, szare (prawie srebrne;) ) skarpety i duża, srebrna torba. Całość luźna, prosta ale z pazurem i to srebrnym :)
filmik: Olimpia Rakowska
kurtka - Etam (old),
bluzka - Zara,
getry - Gatta,
torba - Mohito,
buty - Wojas,
okulary - tutaj
Prześlij komentarz