"Czarny Poniedziałek" inaczej "Strajk Kobiet". W wielu miastach kobiety ubrane na czarno protestowały przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej.
Pewnie nie wszyscy wiedzą, że to Islandki zorganizowały taki strajk, w którym to kobiety masowo wyszły na ulicę, żeby zaprotestować przeciwko nierówności płac. Kraj zostało sparaliżowany. Islandki wygrały.
Tego typu manifestację zaproponowała Krystyna Janda. Na swoim Facebooku tak napisała: „To
tylko taka propozycja. Niestety, wśród kobiet polskich nie ma
solidarności za grosz”. Zadeklarowała jednak, że do protestu przyłączy
się, jeśli zostanie zorganizowany ... no i został zorganizowany!
„Zróbmy im czarny poniedziałek!” – do wezwała przyłączyła się prawniczka Marta Lempart. I ruszyła lawina ... i ja też ruszyłam :)
Jednak potrafimy być solidarne!!! :)
Taki to był ten "Czarny Poniedziałek" we Wrocławiu :)
W
wielu miastach kobiety - wraz z mężczyznami - protestowały w ten sposób
przez cały dzień przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej. (http://www.tvn24.pl)
W
wielu miastach kobiety - wraz z mężczyznami - protestowały w ten sposób
przez cały dzień przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej. (http://www.tvn24.pl)
W
wielu miastach kobiety - wraz z mężczyznami - protestowały w ten sposób
przez cały dzień przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej. (http://www.tvn24.pl)
W
wielu miastach kobiety - wraz z mężczyznami - protestowały w ten sposób
przez cały dzień przeciwko planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej. (http://www.tvn24.pl)
Prześlij komentarz