Dzisiaj
obudziłam się z uczuleniem na powiece. Już się to zdarzało, nieprzyjemne uczucie. Potrzebna maść, ale obecna moja sytuacja bardzo
komplikuje wizytę u lekarza. Ale, ale! Gdzieś miałam jeszcze trochę. Chyba jest w
tej szufladzie, trzeba tylko dobrze poszukać...
Hm… trochę mi to nie wychodzi. Trzeba jakoś ogarnąć ten ... kosmetyczny nieład. Wzięłam pudełka po lodach, które "szkoda wyrzucić bo mogą się przydać". I się przydadzą! Tego typu pudełka na pewno znajdziesz w swoim domu, szczególnie jeśli też jesteś łasuchem:)
Wyłożyłam je kolorową cieniutką gąbeczką, którą można kupić w sklepie papierniczym. Może to być też kolorowy papier, albo materiał typu filc.
Powkładałam do nich „drobiazgi” z szuflady, i teraz nareszcie mam porządeczek, jak miło! No i maść się znalazła :)
Prześlij komentarz