Birkenstock

sobota, 15 lutego 2014
data:post.title


Ten post na pewno wzbudzi wiele kontrowersji, ponieważ dzisiaj przedstawiam Wam Birkenstock. „Szpitalne klapki” po raz pierwszy pojawiły się na wybiegach wiosną 2013r. Nie zrobiły wrażenia na bywalcach pokazów mody. Przez fachowców zostały nazwane „najgorszym trendem roku” ale „amerykańska ulica” podchwyciła i pokochała je. W szybkim czasie znalazły uznanie wśród blogerek na całym świecie. Pojawił się nawet artykuł w Vogue.
Na Birkenstock zwróciła mi uwagę moja córka Agatka: „mamo to będzie hitem!” Początkowo bardzo sceptycznie podeszłam do nich, bo jak mogą się równać z cudownymi, seksownymi szpilkami? Takie toporne i nieefektowne. Ale zaczęłam oglądać różne portale, zagraniczne blogi z moda uliczną i … zaskoczyło. Zamówiłam je na allegro, ale kiedy przyszły zrobiło się zimno i mokro. Odłożyłam je na półkę i czekały na cieplejsze dni. Zima była króciutka i kiedy temperatura się podniosła coraz częściej zaczęłam zerkać na półkę. Aż do dziś ... dziś zadebiutują u mnie i jestem pewna, że na polskich blogach także wkrótce się pojawią. Bo to będzie hit!!! :)

Co do stylizacji: marynarka w męskim stylu (nawet jest zapinana na męska stronę), w militarnym kolorze - ten styl wciąż modny i w nadchodzącym sezonie, wiosna-lato 2014, będzie się nie raz pojawiał. Spodnie - cygaretki w subtelną, zielono - niebieską kratę, która dobrze się komponuje z zieloną marynarką i niebieskimi Birkenstock'ami. Tak, właśnie z grubymi skarpetami! skarpety są bardzo ważnym elementem tej - według kalendarza - zimowej stylizacji!:) Bordowa torba jest kolorowym akcentem i ożywia całość. Świetnie się czułam w tym stroju, a co Wy sądzicie? Bardzo ciekawa jestem Waszej opinii :)















A dla tych, którzy jeszcze sceptycznie podchodzą do nadchodzącego "szaleństwa", zestaw bardziej tradycyjny :) 

                          fot. Olimpia Rakowska    


klapki -  Birkenstock. spodnie, koszula, torebka, szalik - Zara, marynarka - Simple, Oksfordy - Kazar, kapelusz - Parfois


A to dla potwierdzenia:  Garance Doré    i   tu


   

Prześlij komentarz