Jakoś ten rok trzeba zacząć! Zróbmy to "po pańsku": elegancko, z klasą, z godnością, jednym słowem kapelusz musi być! Bez piórka, ale może jest to jakiś pomysł? ;D
Stylizacja: bardzo stonowana, na bazie dwóch kolorów: błękitu oraz butelkowej zieleni. Połączenie delikatności i kruchości, z czym kojarzy mi się błękit, z silnym charakterem, mocno stąpającym po ziemi jakim jest ciemna zieleń. Ciepły, zimowy płaszcz, który zadebiutował tutaj, dzięki świetnemu składowi jakim jest czysta wełna z alpaką, chroni mnie przed siarczystym mrozem, jest w ewidentnie letnim kolorze. Przeciwności, które się przyciągają.
Mój styl ma wiele twarzy: lubię niebanalne, szalone stylizacje, kipiące kolorami i niestandardowymi dodatkami, ale proste, klasyczne fasony mają swój urok, któremu nie mogę się oprzeć. Dlatego ten bardzo prosty płaszcz z nieco starodawnym kołnierzem, urzekł mnie w swojej "skromności" ale tej "skromności" dodałam pikanterii ;) Jest nią plisowana, kraciasta spódnica midi w dość żywych kolorach i męski kapelusz w tak modnej teraz zieleni. Tym razem jest dość "sute", bez szala, który jest fantastycznym, ożywiającym zimowe stylizacje, elementem. Zamiast szala jest golf, tylko golf, który eksponuje fason płaszcza. Do takiego zestawu torebka w złotawo-miodowym, bardzo wyraźnym kolorze, która wpasowuje się w kolorystykę spódnicy.
Prosta stylizacja, ale chyba godnie rozpoczyna ten Nowy Rok! :)
Zdjęcia: Olimpia Rakowska
płaszcz - Jass,
golf - s.Oliwer,
spódnica - Moda polska (old),
buty - Zara,
kapelusz - Zara,
Torebka - Prima Moda,
rękawiczki - NN.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń