"Już szumią kasztany, kasztany i bzy ... " - nie wiem dlaczego, ale ta piosenka zawsze kojarzy mi się z majem ... może przez te bzy? ;)
Życzę wszystkim miłego, słonecznego, pachnącego bzem długiego weekendu! :)
Stylizacja: odgrzebałam moją plisowaną spódnicę, gdy robi się ciepło to zawsze mam na nią ochotę ;) I chociaż mam ją już tyle lat to wciąż "trzyma" się w trendach: zarówno plisy jak i pastelowy róż. Dzisiaj zestawiłam ją z zielonymi botkami z frędzlami, które mają wycięcie na palce. Te dwa elementy garderoby stanowiły bazę mojej stylizacji i to do nich dopasowałam całą resztę. A ta "reszta" to miętowa bluzka oraz jeansowa kamizelka, którą przewiązałam prostym paskiem. Torebka to taki "komplet" z butami i ma imponujące frędzle ;) Całość ozdobiłam kolczykami z sutaszu, które są moją chlubą ;D
kamizelka - Zara,
bluzka - COS,
spódnica - Simple,
buty - Simple,
torebka - Simple.
Prześlij komentarz