Takie pantalony już od dawna chodziły mi po głowie ;D Zastanawiałam się skąd je wziąć. Chciałam już takie uszyć, albo coś przerobić ale najlepiej byłoby dostać gdzieś oryginalne, takie, które pamiętają te czasy. No i jak to najczęściej bywa, przypadek sprawił, że je mam! Byliśmy na wycieczce rowerowej Niemczech, w pięknej krainie geograficznej Łużyc Dolnych, Spreewald , i tam w małym miasteczku Burg, w antykwariacie dokładnie, takie jakie miałam na myśli, dostałam! :) Po co mi takie pantalony??? Będę w nich chodzić! Tak, tak, bo parafrazując jeden z tytułów Bonda - moda to za mało! ;D Dla mnie moda to nie tylko klasyka, elegancja i szyk, co uwielbiam na równi z tą drugą stroną - zabawą i oryginalnością! Także dzisiaj na wesoło!
The
vintage pantalets have been on my mind for some time and I wondered
where to get them from. I was thinking of making a copy myself by sewing
from the scratch or even turning, by crafty alterations, something
existent and similar into looking more original,
but obviously it would be ideal to get hold of the genuine ones,
‘remembering’ the old times.
Well,
as it is often the case, a very lucky coincidence helped and indeed
I've got them now. We went on a cycling trip to a German beautiful
region of the Lower Lusatia, Spreewald and there, in an antique shop in a
small town Burg I found exactly what I was looking
for. Why would I need the old-fashioned pantalets? I will of course
wear them!
Rephrasing
the title of a Bond movie, ‘the fashion is not enough’, for me, fashion
is not exclusively a class, elegance and chic, which I love, but
equally with fun and uniqueness. And so today, a jolly and playful
theme.
Styling:
maybe a little .. unconventional? A rather loose dress made of linen,
with the 19th, or possibly even 18th century pantalets underneath,
almost an ancient equivalent to the nowadays leggings. To keep up with
the character, I wear ‘heavy’ style, lace-up ankle
boots, quite like the Victorian ones.
In
place of a handbag, an orange rucksack. Not so much in a way of
accessories: a sequin collar and a hat. Oh, and the earrings, my very
own design.
sukienka - Stella Milani,
pantalony - antykwariat w Burg,
kołnierzyk - Zara,
buty - Zara,
plecak - Hexeline,
kapelusz - C&A.
Ale fajne te pantalony:):):) Bardzo lubię jak Ktoś gdzieś coś pokaże innego:):) Super:):)
OdpowiedzUsuńPantalony są świetne! Nie miałabym pojęcia jak je nosić, ale Tobie to wyszło znakomicie. Jak widać, trzeba też mieć odpowiednią figurę, bo nie każdej sylwetce będzie taki look pasował :) śliczny też kołnierzyk i sukienka. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDorotko, akurat ta stylizacja jest bardzo "luźna" i myślę, że każda sylwetka się w nią zmieści :) Buziaki :)
UsuńŚwietna stylizacja idealna na zwiedzanie :)
OdpowiedzUsuńCudownie odlotowo wyglądasz Magdo !!! Pantalony świetne jak i cały look !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Madziu :-)
Krysiu kochana, bardzo dziękuję! :) Buziaki :)
UsuńWow, that is such a great find! And you styled it well, very chic, carina!
OdpowiedzUsuńMarie
The Flower Duet
Te pantalony "zrobiły mi dzisiaj dzień". Tylko z Twoim wzrostem i figurą można sobie na nie pozwolić. Oryginalny i wesoły zestaw. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńKocham takie ubrania!!! Jest fantastycznie.
OdpowiedzUsuńOgromnie dużo radości mi sprawiłaś ❤ Jesteś wspaniała Madziu 🌷 Własnie dziś o Tobie myślałam!!! 👍👍👍
OdpowiedzUsuńOlu, kochana, ale jest mi miło!!! :) Buziaki :)
UsuńBardzo oryginalnie podoba mi się to :)
OdpowiedzUsuńO rety jakie super to połączenie, dawna moda z modą teraźniejszą a te buty dodają pazura do stylizacji :)
OdpowiedzUsuńO ja cię.... Jestes niesamowita!!! Baaardzo mi się podoba, choć w zyciu bym takiego zestawu nie wymysliła! Dla mnie jesteś boska- piękna i awangardowa! Brawo!
OdpowiedzUsuńJest cudnie i bardzo wesoło:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja :) Buty są genialne! :)
OdpowiedzUsuńJeju!!! Też chcę takie!!!
OdpowiedzUsuńAle fajowa stylówka Madziu!!! Po prostu buzia sama mi się uśmiecha do Ciebie:))
Jak zawsze po mistrzowsku całośc skomponowałaś! A z pantalonami, to nie lada wyczyn!:))
Buziaki!!!
Dałabym Ci Nobla za odwagę i podążanie własnymi modowymi ścieżkami :-)
OdpowiedzUsuńŁaaaa, jaki odlot! Jakie pantalony! Jaka sukienka! Jaka fajowa całość!!!
OdpowiedzUsuńMagdo, jesteś niesamowita. Może jakbym zobaczyła kogoś tak odzianego na ulicy, pokręciłabym głową - a Ty tak wszytko połączyłaś, że powtórzę za Sivką - jest odlotowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło.
Magdo, nadal nie widzę Twoich nowych postów. Dzisiaj "weszłam" dzięki blogowi Tary.
Oglądając Pani stylizacje często przychodzi mi na myśl Ania z Zielonego Wzgórza.
OdpowiedzUsuńTa stylizacja na pewno przyciągnie niejedno oko i uśmiech - extra - pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMadzia, takie pantalony to tylko Tobie pasują, serdecznie pozdrawiam ❤️🌹🌺
OdpowiedzUsuńŁadnie ❤
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja i bardzo odważna :)
OdpowiedzUsuńMagda !!!! Oczywiście widziałam te Twoje pantalony już dawno, ale czas tak szybko upływa, że nie napisałam komentarza !!!!
OdpowiedzUsuńKochana - powiem tak : JESTEŚ SZALONA !!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudowna, niepowtarzalna, niezwykła i taaaaaka odważna !!!!
PDZIWIAM bez końca :) )))
Kisses - (rowerzystko) ;) - Margot :) )))
Twoje stylizacje są nietuzinkowe, artystyczne i z polotem. Fatastyczny blog! Pozdrawiam, Pola :)
OdpowiedzUsuń