Żółty kolor przebija się od kilku sezonów i jakoś trudno mu się wybić ;) Tej wiosny "podjął" kolejną próbę, z jakim skutkiem - to się okaże. Coraz chętniej sięgamy po rzeczy w żółtym odcieniu i nie mam na myśli tylko miłośników tego koloru. Część bardziej umiarkowana, do których należę, spoziera na niego bardziej przychylnym okiem :) W mojej szafie można znaleźć parę żółtych rzeczy, ale "nasze" więzy emocjonalne są dość słabe. I tak naprawdę to nie wiem dlaczego, bo podoba mi się ten kolor i chyba jest mi w nim dobrze? ;)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Audrey Hepburn. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Audrey Hepburn. Pokaż wszystkie posty
Oglądamy się wstecz. Przeglądamy albumy ze starymi, rodzinnymi zdjęciami. Ślubne zdjęcia babci, dziadek w mundurze oficera kawalerii, mama na kolanach dziadka, mama-studentka, mama na sylwestra, mama na jakiejś rodzinnej imprezie w prostej, eleganckiej sukience ... tak, tak pamiętam ją!
"Mamo, co się stało z tą niebieską sukienką? Tą co miałaś na chrzcinach Marysi? - Którą? - No tą co miała takie duże kieszenie i z tył dekolt. - A ta, chyba jest tam w pawlaczu na górze w tym szarym pudle. A czemu pytasz? - No bo teraz to hit sezonu!"...
"Mamo, co się stało z tą niebieską sukienką? Tą co miałaś na chrzcinach Marysi? - Którą? - No tą co miała takie duże kieszenie i z tył dekolt. - A ta, chyba jest tam w pawlaczu na górze w tym szarym pudle. A czemu pytasz? - No bo teraz to hit sezonu!"...
Subskrybuj:
Posty (Atom)